ZIELONA SZKOŁA w Kotlinie Kłodzkiej

        Już po raz kolejny uczniowie naszej szkoły mieli możliwość wyjazdu na „Zieloną Szkołę”. Tym razem wybrali Kotlinę Kłodzką, którą zwiedzali przez pięć dni od 8 do 12 maja. W wyjeździe uczestniczyło 37 uczniów z klas III-VI.

        Niemal cały pierwszy dzień spędziliśmy w autokarze. Na dłużej zatrzymaliśmy się tylko we Wrocławiu, by tam zwiedzić piękne zabytkowe Stare Miasto z odrestaurowanymi kamieniczkami i nowoczesną fontanną. Odwiedziliśmy też pomnik Aleksandra Hrabiego Fredry. Na krótko zatrzymaliśmy się też w miejscowości Szklary, w której wydobywa się chryzoprast oraz znajduje się huta niklu.

        Po męczącej podróży zakwaterowaliśmy się w hotelu w Polanicy-Zdrój.

        Drugi dzień obfitował w atrakcje. Najpierw odwiedziliśmy Sanktuarium Maryjne w Wambierzycach zwane Dolnośląską Jerozolimą. Znajduje się tam wspaniała bazylika z licznymi kaplicami Kalwarii – to prawdziwa perła wśród zabytków sztuki Ziemi Kłodzkiej. Wielkie zainteresowanie wzbudziła ruchoma szopka przedstawiająca sceny zaczerpnięte z Biblii.

        Świetnym sprawdzianem dla  nas, młodych turystów, była wędrówka na najwyższe wzniesienia Gór Stołowych. Na Szczelińcu Wielkim podziwialiśmy różnorodne formy skalne przypominające przedmioty lub zwierzęta, np. wielbłąda, skalne grzyby, mamuta, małpę, kaczą rodzinę, pięść Liczyrzepy itp. Odwiedziliśmy tam Piekiełko, Niebo, Świątynię Indyjską, Czarcią Kuchnię i taras widokowy. W rezerwacie Błędnych Skał wędrowaliśmy skalnymi labiryntami uformowanymi przez naturę. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że Góry Stołowe to jeden z najwspanialszych zakątków naszego kraju. Są one prawdziwym klejnotem w koronie gór polskich.

        Relaksem był dla nas spacer parkiem zdrojowym w Kudowie-Zdrój. W cieniu drzew popijaliśmy wodę, która nie tylko gasi pragnienie, ale ma lecznicze działanie.

        Niemałym przeżyciem było dla nas przekroczenie granicy Polski i zwiedzanie Czech. Niektórzy pierwszy raz w życiu wymieniali złotówki na inną walutę (korony czeskie).

        To, co zobaczyliśmy w ZOO Safari w Dwór Karlowe, przerosło nasze oczekiwania. Mnóstwo zwierząt afrykańskich spacerowało po przepięknym ogrodzie z egzotyczną roślinnością. Mogliśmy zobaczyć zebry, nosorożce, żyrafy, antylopy, słonie, surykatki i wiele innych zwierząt w otoczeniu przypominającym naturalne ich warunki. Część ZOO zwiedzaliśmy specjalnie do tego przeznaczonym autobusem. Udało nam się nawet pogłaskać zebrę!

        Następnie udaliśmy się do Adrszpachu, gdzie przyroda wytworzyła rozległe grupy skał nazwane Skalnym Miastem. Jest to osobliwa kraina skał i wąwozów, źródeł i potoków, różnorodnej flory i fauny. Zakątek ten zachwycił nas swoją wielkością i tajemniczością.

        Czwartego dnia pojechaliśmy do Miedzygórza nad rzeką Wilczki. Weszliśmy na Igliczną. Celem naszej wędrówki był Ogród Bajek, w którym spotkaliśmy, dobrze nam znanych, bohaterów baśni wykonanych z tego, co wytworzył pobliski las. W drodze powrotnej, schodząc na dół, podziwialiśmy wodospad Stefana Żeromskiego na rzece Wilczki.

        Tego dnia czekała nas jeszcze jedna atrakcja – lekcja w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdrój. Dowiedzieliśmy się wiele o historii papieru, metodach produkcji i wyrobach papierniczych. Każdy z nas miał okazję własnoręcznie wyprodukować dwie kartki papieru metodą czerpaną. Sprawiło to nam ogromną satysfakcję. Po tej pracy udaliśmy się na spacer po parku w Dusznikach-Zdrój, do którego przyjeżdżał na rekonwalescencję Fryderyk Szopen.

        Nareszcie wygospodarowaliśmy czas, by zwiedzić miejscowość, w której mieszkaliśmy – Polanicę-Zdrój. To przepiękna miejscowość uzdrowiskowa z dużym parkiem zdrojowym pełnym kuracjuszy.

        Ostatniego dnia odwiedziliśmy Jaskinię Niedźwiedzią – największą jaskinię Sudetów leżącą w masywie Śnieżnika Kłodzkiego, w której odnaleziono szczątki niedźwiedzia jaskiniowego. Najpierw obejrzeliśmy wystawę skał i minerałów oraz film dydaktyczny o powstawaniu i odkryciu jaskini. Mogliśmy zobaczyć także dwa poziomy jaskini, które nie są udostępnione dla zwiedzających. Zwiedzając jaskinię po raz kolejny natura nas zaskoczyła. Trudno jest to opisać słowami . To trzeba zobaczyć!

Zdjęcia w galerii " Zielona Szkoła"